Z
gotowanymi rzodkiewkami spotkałam się pierwszy raz w Wielkiej
Brytanii i szczerze mówiąc pomyślałam, że to szaleństwo je
gotować. Spróbowałam i zmieniłam zdanie. Są bardzo smaczne.
Podczas gotowania trącą ostrość i smakują trochę jak twardszy
kalafior. Od siebie dodałam orzechy.
Składniki:
Dwa
pęczki rzodkiewki
Łyżka cukru
Sól
Garść łuskanych orzechów włoskich
Stopione masełko do polania
Sól
Garść łuskanych orzechów włoskich
Stopione masełko do polania
Rzodkiewki myjemy i odrywamy liści pozostawiając mały kawałek łodyżki (będzie dawał ładny zielony akcent) i zalewamy taka ilością wody, aby przykryła rzodkiewki. Dodajemy łyżkę cukru i sól do smaku. Gotujemy 7-10 minut w zależności od wielkości rzodkiewek. Odcedzamy. Polewamy roztopionym masełkiem i posypujemy posiekanymi orzechami włoskimi.
wciąż jeszcze się nie przekonałam do rzodkiewek w innej postaci, niż surowe...ale chyba w końcu spróbuję :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę gotowane rzodkiewki :) Do tej pory jadłem je tylko na surowo, ale jak będę miał okazję to na pewno spróbuję! :)
OdpowiedzUsuń