Banalny
wręcz w wykonaniu i nie wymagający pieczenia. Zaskakuje lekkością
i puszystą konsystencją, a dodatek likieru sprawia, że jego smak
jest miłą niespodzianką.
Składniki:
(na
tortownicę o średnicy 28cm)
spód:
180g
zmielonych herbatników
90g
stopionego masła
2
łyżeczki cukru pudru
2
łyżeczki kakao
łyżeczka
kawy rozpuszczalnej
masa:
1kg
sera twarogowego o temperaturze pokojowej
350ml
śmietany kremówki
150ml
+ 50ml likieru Baileys
½-3/4
szklanki cukru (w zależności jak kwaśny jest ser)
100g
gorzkiej czekolady
3
łyżeczki żelatyny
Przygotowanie:
Wszystkie
składniki spodu dokładnie mieszamy. Masę wykładamy do tortownicy
(28cm średnicy), dociskamy i wkładamy do lodówki na 30 minut.
Żelatynę
rozpuszczamy w ¼ szklanki wrzątku i odstawiamy do wystudzenia.
Kremówkę ubijamy na sztywno. Czekoladę topimy na parze i
odstawiamy do ostygnięcia.
Ser
miksujemy z cukrem pudrem, a kiedy masa będzie jednolita dolewamy
150ml likieru, a następnie wystudzoną żelatynę. Chwile miksujemy.
Do masy serowej dodajemy ubita kremówkę i bardzo delikatnie
mieszamy do połączenia się składników. ¾ masy serowej wylewamy
na spód. Resztę mieszamy trzepaczką ze stopiona czekoladą i 50ml
likieru. Masę czekoladową nakładamy na wierzch i widelcem robimy
esy-floresy. Sernik wstawiamy na minimum 10h do lodówki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz