Pyry na Gaz: Syrop z pędów sosny

środa, 27 maja 2015

Syrop z pędów sosny

Syrop z pędów sosny chodził za mną odkąd go pierwszy raz zobaczyłam koło 2 lat temu. Niestety mieszkam w mieście i brakowało mi dostępu do surowca. Okazało się jednak że jeżdżenie z synem na treningi na przedmieścia nieopodal lasu może być bardzo owocne. Moje oko zawiesiła się na sosnowym zagajniku i dużo nie myśląc wzięłam młoda za rękę obiecując spacer po lesie. Właściwie nawet nie kłamałam, bo spacer faktycznie się odbył a z niego przytaśtałam wymarzone pędy sosnowe. I takim sposobem mam i ja domowy syrop sosnowy.

Po co nam w ogóle taki syrop?

Ano jako środek bakteriobójczy, wykrztuśny i podnoszący odporność organizmu. Zawarte w nim sole mineralne, węglowodany i witamina C pomogą w leczeniu przeziębienia i nieżytu górnych dróg oddechowych.

Z powodzeniem może być używany w kuchni zastępując miód w dresingach, marynatach, napojach, deserach czy glazurach. Ma aromat zbliżony do rozmarynu i z powodzeniem może go zastąpić w kuchni.

Składniki:

młode pędy sosny 1kg

cukier 750g

Sposób przygotowania:

Młode pędy sosny zrywamy z dala od ruchliwych dróg, staramy się przy tym nie zrywać wszystkich pędów z drzewka. Dla roślinności będzie dużo lepiej jeśli skubniemy pędy trochę tu, trochę tam ;) W miejscu gdzie zerwaliśmy pęd w przyszłości powstanie rozgałęzienie (albo nawet kilka). Pędy oczyszczamy pod bieżącą wodą w celu usunięcia brązowych łusek. Są szkoły mówiące o tym by pędów nie myć, nie wiem jednak jakie ma to uzasadnienie. Ostatecznie nie jest to płatek z którego możemy zmyć pyłek ;)

Pędy przekładamy do dużego wyparzonego słoja i przesypujemy cukrem. Ja wrzucam 100g pędów i przysypuję 75g cukru i powtarzam ta czynność do wyczerpania pędów.

Słój przykrywamy gazą lub czystą ściereczką aby nie podłączyły nam się do syropu muszki. Pozostawiamy w nasłonecznionym miejscu na 10 dni codziennie potrząsając zawartością. Przecedzamy i przelewamy do wyparzonych buteleczek.

Przechowujemy w lodówce, gdyż syrop może się zważyć.