Lubicie kiszone ogóry? Ja bardzo, a najbardziej te w wykonaniu mojej teściowej :)
A próbowaliście kisić inne warzywa? Kiszone rzodkiewki smakują bardzo podobnie do ogórów. Są chrupiące i bardzo smaczne.
Przygotowane w ten sposób mogą być smaczną przekąską,
dodatkiem do dań z grilla czy obiadu, a jednocześnie świetnym sposobem na wykorzystanie nadmiaru rzodkiewek.
Składniki
(na
dwa słoiki po 400g)
Dwa
pęczki rzodkiewek
Korzeń
chrzanu + liście
Kawałek
imbiru wielkości kciuka
Koperek
Liście
wiśni
4 ząbki czosnku
1l
wody + łyżka soli
Sposób
przygotowania
Rzodkiewki
myjemy, odcinamy łodyżki. Ząbki czosnku obieramy i kroimy na 2-3
części. Słoiki sterylizujemy w piekarniku nagrzanym do 100 stopni
C lub wyparzamy. Na dnie każdego słoika układamy liść chrzanu, 2
liście wiśni, koperek, czosnek i imbir, rzodkiewki układamy dość
ściśle. W połowie słoika powtarzamy przełożenie, liśćmi
chrzanu, wiśni, koperkiem, czosnkiem i imbirem. Układamy resztę
rzodkiewek i na wierzch ponownie układamy dodatki.
Wodę
zagotowujemy i dodajmy sól. Studzimy i ciepłą zalewą wypełniamy
słoiki i zostawiamy na 2-3 dni z nałożoną tylko nakrętką i przykryte czystą ściereczką. Po tym czasie zakręcamy. Gdy rzodkiewki zaczną przybierać różową
barwę a i zalewa się zabarwi rzodkiewki są gotowe do jedzenia.
Wg. innej szkoły można słoiki zakręcić od razu po zalaniu zalewą ale mogą wtedy gazować.
Zasadniczo postępujemy wg. swojej sprawdzonej metody na kiszenie ogórów ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz