Śledź w sosie tatarskim to mistrzowskie
połączenie słonawej ryby z kremowym sosem z kiszonymi górkami,
marynowanymi grzybkami i cebulką. Moja ulubiona wersja świątecznego
śledzika.
Składniki:
400g filetów śledziowych a'la matias
cebula biała
2-3 kiszone ogórki
ok 10 marynowanych grzybów leśnych
2 łyżki gęstej śmietany lub jogurtu
greckiego
2 łyżki majonezu
łyżeczka musztardy dijon
łyżeczka miodu
½ łyżeczki soku z cytryny lub octu
sól, czarny pieprzem
mleko do wymoczenia śledzi
Sposób przygotowania:
Filety śledziowe opłukać z oleju i
zalać mlekiem, tak aby przykrywało rybę. Pozostawić przez około
1h. Spróbować czy nie są jeszcze za słone w razie potrzeby
jeszcze wymoczyć. Odcedzić i osuszyć papierowymi ręcznikami.
Cebulę obrać i pokroić w drobniutką
kosteczkę razem z ogórkami i grzybkami. Majonez wymieszać z
śmietaną, miodem, sokiem z cytryny i musztardą. Dodać posiekane
składniki i doprawić do smaku solą i świeżo mielonym czarnym
pieprzem.
Śledzie serwować z porcją sosu
tatarskiego lub pokroić na mniejsze kawałki i wymieszać.
Przechowywać w lodówce. Najlepsze są
na drugi, trzeci dzień, gdy smaki się przegryzą.
Trudność przygotowania: łatwe
Ilość porcji: 2
Kaloryczność: 420 kcal/porcja
Świetny pomysł! :-)
OdpowiedzUsuńJuż bym takiego sledzika zjadłam
OdpowiedzUsuńcieszę sie ze tutaj wpadłem jest wiele fajnych pomysłów!
OdpowiedzUsuń