Tarta
jest niezbyt słodka, a nawet wytrawna za sprawą sporej ilości
gorzkiej czekolady. Jej smak przełamują kwaśnawe maliny i
chrupiący, czekoladowy spód.
Doskonale
smakuje z filiżanką kawy.
Składniki:
(na
formę o średnicy 26 cm)
spód
450
g ciastek czekoladowych z nadzieniem (typu Oreo)
50
g gorzkiej czekolady
50
g masła
500
g malin
mus
z czekolady
600
ml śmietany kremówki 36%
250
g gorzkiej czekolady
50
g mlecznej czekolady
2
łyżki likieru Amaretto
1
łyżeczka żelatyny
Sposób
przygotowania:
Spód:
Masło
rozpuścić w małym garnuszku, dołożyć pokruszoną czekoladę i
zostawić na 5 min do rozpuszczenia. Wymieszać. Ciasteczka z kremem
i czekoladę rozpuszczoną z masłem włożyć do malaksera i
zmiksować do powstania masy o konsystencji mokrego piasku. Dno formy
do tarty wyłożyć papierem do pieczenia. Wysypać masę docisnąć
do dna i boków, wyrównać. Na dnie ułożyć maliny, w
odległościach około 0,5 cm od siebie. Spód schłodzić w lodówce
Mus
z czekolady:
Żelatynę
namoczyć w niewielkiej ilości wody , tak aby ją przykryła,
odstawić na 10 minut do napęcznienia.
250
ml śmietanki podgrzać w rondelku niemal do wrzenia, zdjąć z
palnika. Dodać żelatynę, pokruszone czekolady i pozostawić do
rozpuszczenia. Wymieszać. Dodać likier amaretto i wymieszać.
Odstawić do całkowitego wystudzenia. W misie miksera ubić resztę
śmietanki, dodawać partiami wystudzony sos czekoladowy. Wymieszać
krótko tylko do połączenia składników. Mus przelać na spód
tarty z malinami. Schodzić przez noc w lodówce.
Super to wygląda :) Nie jadłam nigdy takiej z takim musem czekoladowym i malinami, ale jako, że uwielbiam te połączenie to jestem pewna, że tą tartę też pokocham!
OdpowiedzUsuńSuper blog do poczytania w wolnej chwili!
OdpowiedzUsuńFajny blog pisany ciekawym językiem :)
OdpowiedzUsuńfajnie tu u Ciebie! blog warty polecenia :)
OdpowiedzUsuńHaha! Super tekst!
OdpowiedzUsuńSpojrzeć na takie cudeńko jest ryzykownym, już się przekonałem stety-niestety, gdyż głód dopadł mnie niemiłosierny. Śliczna, wręcz książkowa tarta, nic tylko się delektować. Gratuluję ręki do wypieków i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHej! superowy wpis, naprawdę przyjemnie się czytało. Mam nadzieje, że będą kolejne, bo naprawdę dobrze piszesz. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWyśmienite, na samo spojrzenie robię się głodna. Koniecznie muszę przygotować sobie takie cudeńko :)
OdpowiedzUsuńTakie wypieki widuje się w najlepszych cukierniach na ekspozycji, nie muszę dodawać więcej, wygląda fantastycznie, smakuje pewnie jeszcze lepiej ;)
OdpowiedzUsuńPatrząc na takie wypieki można nabrać apetytu.
OdpowiedzUsuńJestem smakoszem wytrawnych i czekoladowych ciast, więc kawałek bym sobie zjadł :)
OdpowiedzUsuńNabrałem ochoty na to ciasto. Uwielbiam czekoladę, więc trafia w moje gusta.
OdpowiedzUsuńSocial media Bydgoszcz