Ajwar to pasta z papryki i bakłażana, królująca na
bałkańskich stołach. W zależności od upodobań może być bardziej pikantna
(ljuti) lub łagodna (blagi).
Jest aromatyczna i przepyszna. Świetnie nadaje się jako
dodatek do makaronu, mięs (zgłasza grillowanych) a nawet jako sos na pizzę.
Sprawdza się również na kanapkach czy jako dip z chrupiącymi słupkami
marchewki. Przygotowanie jest czasochłonne ale nie pracochłonne… w zasadzie
robi się sama J
Składniki:
(na 8 średnich
słoików po 400g )
6k papryki
1kg bakłażana
4 ostre
papryczki
4 spore ząbki
czosnku
2 cebule
szklanka oleju
(lub oliwy z oliwek)
½ szklanki octu
2-3 łyżeczki
cukru
sól, czarny
pieprz
Sposób wykonania:
Przygotowujemy słoiki – myjemy i wyparzamy/sterylizujemy
np. w piekarniku nagrzanym do 100 stopni
C przez 20 minut.
Bakłażany przekrawamy na pół i mocno solimy. Odkładamy na
około 30min. Wycieramy ręczniczkami papierowymi do sucha, pozbawiając je
goryczki.
Papryki myjemy, przekrawamy na pól i
pozbawiamy gniazd nasiennych.
Cebule i czosnek obieramy. Ścieramy
na tarce i małych oczkach lub w robocie kuchenny z nakładka do drobnego tarcia.
Papryczki pozbawiamy pestek i drobno siekamy.
Połowę oleju podgrzewamy w dużym
garnku (najlepiej o grubym dnia). Szklimy startą cebulę z czosnkiem oraz ostre
papryczki.
Bakłażany i papryki ścieramy w
robocie kuchennym na dużych oczkach. Jeśli nie mamy robota z taką funkcją,
możemy warzywa zmielić w maszynce do mięsa. Rozdrobniona paprykę i bakłażany
dokładamy do cebuli i czosnku. Dodajemy pozostała część oleju i smażymy na
małym ogniu, aż całość nie zredukuje się o około połowę i odparuje wodę, stając
się gęstą pulpą. Dodajemy ocet, cukier oraz sól i świeżo mielony czarny pieprz
do smaku.
Gorącą pastę nakładamy do wyparzonych/wysterylizowanych
słoików. Pasteryzujemy „na sucho” w piekarniku nagrzanym do 1000 stopni C przez
20-25 minut.
Czas przygotowania: 180’
Kalorie: 120
kcal/100g
Trudność: łatwe
Ilość sztuk: 8 słoików
Kaloryczność: 270 kcal/szt
Uwielbiam domowy ajvar zamiast keczupu ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie probowałem robić czegoś takiego, ale lubię kuchnie wegetarianska dlatego niektore z tych przepisow z pewnoscia przetestuje.
OdpowiedzUsuńInspirujący wpis :)
OdpowiedzUsuńAle tu dużo przepisów, kiedy ja to wszystko wypróbuję?
OdpowiedzUsuńWszystko tak pysznie tu wygląda.
OdpowiedzUsuń